Ogród smaków - zaproszenie - Ogrody, Prowadzenie, Projektowanie, Pielęgnacja | Hortland-Blog
1984
post-template-default,single,single-post,postid-1984,single-format-standard,mkd-core-1.1,ajax_fade,page_not_loaded,,burst-ver-1.7, vertical_menu_with_scroll,smooth_scroll,blog_installed,wpb-js-composer js-comp-ver-5.0.1,vc_responsive

Kilka słów – ogród smaków

Ogród  Smaków to moim zdaniem określenie najtrafniej opisujące popularne „warzywniaki”. Jeszcze do niedawna zapomniane czy wręcz wstydliwe ogródki warzywne powróciły w pełnej chwale, zajmując należne im miejsce w naszych sercach i ogrodach.

Ogród Smaków to często wspomnienie dzieciństwa, bo gdzie jak nie we własnym ogródku znaleźć dziś można prawdziwy smak i aromat pomidorów, czy jakość ogóreczków ukiszonych własnoręcznie które jeszcze lutym są jędrne i chrupiące.

Obecnie pomidory, ogórki i inne nowalijki produkuje się przemysłowo na wełnie mineralnej pod kroplówką z nawozów sztucznych i doświetlanych lampami sodowymi. Nic dziwnego zatem że większość tej produkcji nie ma smaku ale też i wartości odżywczych. Ważne jest też pytanie jaką chemią zabezpieczone są delikatne przecież owoce, by po przebyciu tysięcy kilometrów nadal wyglądały świeżo.

Pozostaje pytanie: jak rozplanować Nasz ogródek warzywny? Jaką powinien mieć powierzchnię i jakie rośliny uprawiać? Jeśli chcemy mieć z naszego przedsięwzięcia dobre plony i  jeszcze fajny efekt wizualny, to naprawdę warto poświęcić czas na staranne  planowanie. Postaram się podzielić z szanownymi czytelnikami swoimi doświadczeniami i zapraszam do mojego Ogrodu Smaków.

 OGRÓD  SMAKÓW  i Chodzący Ideał

Z myślą o własnym ogródku warzywnym nosiłem się od dawna, ale dopiero 4 lata temu przybrał on konkretny kształt. Impulsem który przeważył było pojawienie się na świecie moich wnuczek i pragnienie by mogły u dziadka dostać coś naprawdę smacznego i zdrowego. Mamy już listę faworytów, to w pierwszej kolejności poziomki, borówki amerykańskie i oczywiście pomidorki. Na liście są również porzeczki, agrest a nawet płatki nagietka. Ponadto okazało się że wspaniałą zabawą może być podlewanie grządek, czy poranna wyprawa po sałatę i ogóreczki. Nie przeczę jest sporo pracy, wymagane jest zaangażowanie i systematyczność, ale za to  jaka nagroda, wyjątkowy smak, aromat i wartości odżywcze własnych plonów. Oczywiście zakładamy że nasze uprawy będą ekologiczne bez nawozów sztucznych i pestycydów.

 OGRÓD SMAKÓW –  koniec maja 2015

Rozważania o własnym „warzywniaku” rozpoczynamy od wyboru miejsca. Powinno być niezbyt oddalone od domu z wygodnym dostępem i bieżącą wodą. Ekspozycja najlepiej południowa z dużą ilością słońca i w miarę możliwości miejsce osłonięte od silnych wiatrów. Warto też zwrócić uwagę na jakość gleby w wybranym miejscu. Rośliny budują swoje tkanki z tego co znajda w glebie, dlatego jeśli chcemy jeść zdrowe produkty zadbajmy o to by w ziemi nie było śmieci i resztek pobudowlanych.

Wielkość naszego ogródka dostosowujemy do potrzeb [ile i jakich plonów oczekujemy] i możliwości czasowych do opieki nad uprawami. Jeśli zaczynamy naszą przygodę z warzywami, lepiej zacząć od mniejszej powierzchni rezerwując sobie przestrzeń na rozbudowę.

Mój ogródek ma powierzchnię ok. 100 m2;  znalazły się w nim; szklarenka, podwyższone skrzynie do uprawy warzyw, zagony gruntowe dla truskawek, konstrukcja pod fasolę, kompostowniki,  miejsce na krzewy i drzewka owocowe i donice z ziołami.  W tym roku planuje powiększenie areau upraw o kolejne 40 m2,  to miejsce dla dyni i zagonów gruntowych dla warzyw.

Zapraszam do lektury kolejnych wpisów. Będą poświęcone planowaniu i budowie Ogrodu Smaków, oraz wykonaniu elementów konstrukcyjnych. Następnie zajmiemy się bieżącym życiem Ogrodu- roślinami i ich pielęgnacją. Znajdą się też relacje z ogrodów warzywnych  wykonywanych u klientów naszej firmy.